wtorek, 17 lutego 2015

MOOOORTAAADELLAAA









   





Takowe oto padło dzisiaj moje pytanie... W Naszym Zasmarkanym Ziemniaczanym Królestwie, okres chorobowy uznaje za otwarty ! Z racji tego, że kiszonka bogata w witamine C, ratujemy się jak możemy. Dzisiejsze Menu : Uwielbiana przez Męską cześć mojego domu, zresztą ja też pałam do niej nie mniejszą miłością. 

Ziemniaki z wody posypane koperkiem z odrobina masełka podane z mortadelą i surówką z kiszonej kapusty, do ktorej trafiła oprócz tartej marchewki również cebula dymka w postaci zielonej i białej oraz natka zielonej pietruszki i koperek.
Mortadelę pokroiłam na szerokie plastry, w których nacięłam kieszeń i włożyłam po grubszym plastrze sera żółtego. Opanierowane w bułce i jajku trafiły na patelnię.

SMACZNEGO!!
GŁOMODOŻERCY nawet zdjęcia nie pozwolili zrobić profesjonalnie bo od razu kradli z Mojego talerza :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przydało sie? podziel sie tym ze mna;)